Gotowane i podsmażane.
Solo :) i z sosem (np. pieczarkowym) lub mięsem (bitki wieprzowe, polędwiczki z pieczarkami).
Na słodko? A czemu nie :)
Poza tym kopytka to świetny pomysł na wykorzystanie ziemniaków, które zostały po obiedzie.
Nie wyrzucajmy ich. Biegnijmy robić kopytka!
Składniki:
1/2 kg ugotowanych ziemniaków
ok. 1 szklanki mąki pszennej + mąką do podsypania blatu
1 jajko
sól (jeśli ziemniaki były wcześniej solone, do obiadu, to nie przesadzajmy z ilością soli przy robieniu kopytek)
- Do ziemniaków dodajemy jajko - mieszamy. Można dodać sól - ale ostrożnie z ilością!
- Następnie dosypujemy mąkę powoli, mieszając i sprawdzając konsystencję. Nie można dodać za dużo mąki (szklanka mąki na 1/2 kg ugotowanych ziemniaków powinna być w porządku), ponieważ po ugotowaniu kopytka będą gumowe. Lepiej, żeby ciasto było bardziej lepkie, niż suche - dlatego ja wolę podsypać blat mąką i wtedy formować rulon (lepsze to, niż dodawanie mąki bez końca bezpośrednio do ciasta...)
- Zagotowujemy wodę i trochę solimy
- Po wymieszaniu ziemniaków z mąką i jajkiem, podsypujemy blat mąką i formujemy rulon
- Uformowany rulon kroimy po skosie na kawałki i wrzucamy partiami do gotującej się wody. Gotujemy ok. 2 minut od momentu wypłynięcia kopytek na powierzchnię
- Można zostawić ugotowane...
- ... ale można również podsmażyć :) Wedle uznania
- Ugotowane podawać z ulubionym sosem (np. pieczarkowym), z bitkami wieprzowymi (np. polędwiczki wieprzowe z pieczarkami). Można zjeść solo, podsmażone
Smacznego! :)
moja mama tez podsmaza,ale posypuje cukrem,mniam!
OdpowiedzUsuńja najbardziej lubię podsmażane kopytka :-)
OdpowiedzUsuńPycha ! Najlepsze są z cynamonem i jogurtem ;)
OdpowiedzUsuńLubię kopytka na obiad mniam, ale w wersji bez podsmażania :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie ...