Pierwszy raz jadłam w tym roku, w Tłusty Czwartek, gdy koleżanka przyniosła do pracy ciasteczka z amarantusem. Tak bardzo mi smakowały, że kupiłam torebkę amarantusa ekspandowanego z myślą, że też zrobię ciasteczka.
No i amarantus czekał tak na swoją kolej aż do dziś :)
Już jakiś czas temu natknęłam się na amarantusankę na Jadłonomii i chodziła za mną aż znajdę czas, żeby na spokojnie zjeść śniadanie, którego składnik świetnie zastępuje klasyczną owsiankę. I śmiem stwierdzić, że z amarantusa takie śniadanie jest dużo smaczniejsze niż z owsianki! :)
Przepis zmodyfikowałam.
Składniki:
1 szklanka amarantusa ekspandowanego
1/2 szklanki mleka
1/4 szklanki mleka kokosowego
2 łyżeczki marmolady truskawkowej
1 garść mieszanki orzechów
- Oba rodzaje mleka zagotowujemy
- Amarantus przesypujemy do miseczki i zalewamy mlekiem - mieszamy
- Dodajemy orzechy i marmoladę. Można polać dowolnym słodkim sosem, choć ja tego nie robiłam
Smacznego :)
pyszności!
OdpowiedzUsuńwłaśnie tez planuję zrobić amaratusankę, bo zapas amarantusa jeszcze mam :)
OdpowiedzUsuńMuszę się w końcu na niego skusić :)
OdpowiedzUsuń