Jeden z nich - są fantastycznie przepyszne! :)
Drugi? Żeby przekonać co poniektórych niedowiarków (ja też nim byłam), że wołowinę na hamburgery można tak przygotować, że mięso będzie miękkie, smaczne i niezbyt czasochłonne w przygotowaniu.
Przestałam robić w domu wołowe hamburgery, ponieważ uważałam, że i tak zawsze wyjdą twarde jak podeszwa, niezjadliwe a w ogóle po usmażeniu po prostu do wyrzucenia. No ale przecież jakoś inni robią tak, że się nimi zajadają i zachwycają!
No więc stwierdziłam, że i ja muszę podjąć kolejną próbę ich przygotowania...
Palce lizać!
Składniki:
1/2 kg wołowiny
pieprz ziołowy
szczypta soli - naprawdę niewiele
1 awokado
1 cebulka
2 ogórki kiszone
keczup
majonez
sałata
a w zasadzie to Wasze ulubione dodatki
Najważniejsze w tym wszystkim tak naprawdę jest przygotowanie mięsa, dlatego nie będę szczegółowo podawać Wam jak wygląda mój gotowy hamburger, tylko napiszę jak przygotować mięso. Reszta to Wasza inwencja twórcza :)
- Wołowinę kroimy w kostkę (przed krojeniem nie usuwamy tłuszczu) i przekładamy do malaksera i miksujemy lub mielimy w maszynce do mielenia - dokładnie (nawet dwukrotnie). Jedno ale (!) - jeśli podczas krojenia czujecie pod nożem tłuste kawałki, które nie chcą się przekroić bo się ciągną lub są twarde - to je usuwacie! Ale jeśli nóż wchodzi w nie jak w masło, to zostawiacie - będą bardziej soczyste
- Po zmieleniu, formujemy kotleciki z samego mięsa i przyprawiamy
- Najpierw rozgrzewamy patelnię grillową, potem wlewamy olej - i znowu rozgrzewamy. Na mocno rozgrzany tłuszcz układamy uformowane kotleciki. Smażymy z jednej strony na mocnym ogniu 5 minut, następnie przekładamy na drugą stronę, zmniejszamy ogień na średni i smażymy kolejne 5 minut. Jeśli będziecie smażyć krócej będą krwiste - ja takiego mięsa nie lubię, dlatego smażę 10 minut
- Podgrzewam bułkę do hamburgerów w piecyku (dosłownie chwilkę), potem smaruję ją keczupem oraz majonezem i układam ulubione warzywa
Ot, cała praca :)
Smacznego! :)
Wygląda świetnie :D Wiesz może jak zrobić carpaccio wołowe? Jakiś fajny niepowtarzalny przepis? ;)
OdpowiedzUsuńNadal nie dowiedziałem się co wpływa podczas przygotowania mięsa na to czy jest ono w rezultacie twarde lub miękkie... Robiłem w taki sposób i wyszły twarde więc wychodzi na to, że jakość mięsa odgrywa tutaj decydującą rolę.
OdpowiedzUsuńMięso wołowe ma to do siebie, że trzeba je smażyć na bardzo gorącym tłuszczu, na mocnym ogniu i pilnować, żeby się nie przypaliło. Inaczej rzeczywiście będzie twarde. Może "wina" leży po stronie zbyt niskiej temperatury o siły ognia?
Usuń