Jeśli nie macie jeszcze dosyć śledzi po świętach, to ten przepis może Wam się spodobać :)
Naoglądałam się reklam o śledziach i tak mnie strasznie naszło, że musiałam zrobić :)
Bardzo lubię śledzie wiejskie w słoiku. Są dostępne w Lidlu i w Biedronce, jednak wolę te z Lidla.
Są mało słone i można z nich wyczarować naprawdę fajną przekąskę. Wystarczy tylko poeksperymentować z dodatkami. Mój przepis ma bardzo zrównoważony smak.
Przepis nie jest skomplikowany.
Ponieważ nie łączę węglowodanów z białkiem, śledzia zjadłam bez pieczywa. Jest zdrowo :)
Składniki na jedną porcję:
2 płaty śledziowe
1 mały ogórek kiszony
2 pomidory suszone
1 mała szalotka
1/4 małego jabłka
mała garść natki kolendry
mała garść świeżych liści bazylii
pieprz do smaku
- Śledzie pokroiłam w kostkę 2cm x 2cm. Przełożyłam do miseczki
- Ogórek, pomidory, szalotkę, jabłko i świeże zioła - bardzo drobno posiekałam. Dodałam do ryby
- Całość bardzo dokładnie wymieszałam i doprawiłam pieprzem
Zjadłam :)
Mistrzostwo Świata
OdpowiedzUsuń:D
UsuńBardzo dziękuję :)
Ciekawa jestem, jak złamałaś smak słonych pomidorów i słonej ryby. Oba produkty uwielbiam, jednak jak sobie wyobraziłam, to zachciało mi się już pić:). Czy jabłko wystarczy?
OdpowiedzUsuńPo pierwsze: jabłko rzeczywiście pomaga. Ale to, co lubię w śledziach wiejskich to fakt, że one właśnie są bardziej delikatne niż słone. Osobiście nie lubię słonych śledzi. Wypróbuj. Myślę, że Ci zasmakują.
Usuń