Najzwyklejsza, bez żadnych udziwnień. Najprostsza na świecie!
Składniki:
1 filet z dorsza
2-3 łyżki soku z cytryny
tymianek
pieprz ziołowy
sól
olej rzepakowy do smażenia
Na panierkę:
1 jajko
mąka
bułka tarta
- Rybę po rozmrożeniu umyć i bardzo dokładnie(!) osuszyć ręcznikiem papierowym
- Następnie, na środku, wzdłuż dorsza, przesunąć palcem w miejscu ości, przekroić w tym miejscu rybę...
- ... i powyciągać wszystkie wyczuwalne ości. Dużo ich nie będzie, ponieważ dorsz po prostu ma ich niewiele, ale będą na tyle wyczuwalne (są spore), że łatwo się je usunie
- Rybę polać sokiem z cytryny, posypać solą i pieprzem oraz przyprawić tymiankiem
- Teraz panierka: w kolejności najpierw mąka...
Ja dorsza musiałam pokroić w kawałki, ponieważ był na tak duży, że nie zmieściłby mi się na patelnię :) |
- ... potem jajko...
- ... i bułka tarta
- Jeśli zostanie jeszcze jajko, to czynność można powtórzyć ale z pominięciem mąki. Panierka będzie grubsza - jeśli ktoś tak lubi
- Rozgrzać na patelni olej rzepakowy i smażyć rybę na niewielkim ogniu z obu stron, na złoty kolor
Czego chcieć więcej? :) Może jeszcze ewentualnie kaszy gryczanej oraz zielonej sałaty z jogurtem naturalnym kozim i jajkiem na twardo drobno posiekanym :)
Moja córka oczywiście z frytkami... O masz... ;)
To jest ryba! Na zdrowie!
Ryby powinny lądować na każdym stole. Nie wiem jak można ich nie lubić. Mi na samą myśl ślinka cienie! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
www.wypisz-wymaaaluj.blogspot.com
Dorsz sam w sobie jest taki smaczny, że nie potrzebuje udziwnień :)
OdpowiedzUsuń