Dla niektórych z Was mogą się gryźć dwa składniki, ale uważam, że to sprawa kubków smakowych - ziemniaki i kasza jęczmienna. Ja lubie łączyć ziemniaki z makaronem czy kaszą jęczmienną. Jeśli ktoś nie lubi - to nie łączy... Oczywiście nie do każdego dania da się w ten sposób połączyć takie składniki, ale ja od czasu do czasu łączę. Bo lubię :)
Składniki:
1/2 brokuła
3 ziemniaki
1 duża marchewka
1 pietruszka
1 łyżeczka przyprawy typu Vegeta lub Kucharek
kawałek pora - według uznania. Ja miałam ok. 10 cm zielonej części
sól
pieprz
1 kostka bulionu z kury - opcjonalnie
1-2 łyżki jogurtu naturalnego do zabielenia. Jeśli nie lubimy zabielać zup jogurtem to wówczas można go zastąpić smietaną. Ale jogurt jest zdrowszy :)
1 woreczek kaszy jęczmiennej
- Brokuła dzielimy w różyczki, myjemy i przekładamy do garnka. Zalewamy wodą w ilości nam odpowiadającej i włączamy średni ogień. Niech się powoli pyrkoli :)
- Marchewkę obieramy, myjemy, kroimy w kosteczkę
- Por myjemy i kroimy najpierw wzdłuż, nastepnie w plasterki
- Pietruszkę obieramy, myjemy i kroimy na trzy
- Ziemniaki obieramy, myjemy i kroimy w kosteczkę
- Tak przygotowane warzywa przekładamy do garnka z gotującym sie brokułem
- Dodajemy sól, pieprz i łyżeczkę Vegety. Można dodać kostkę rosołową z kury
- Gotujemy ok. 30 minut. Można pod przykryciem, na małym ogniu. Po tym czasie sprawdzamy czy ziemniaki i marchewka są już miękkie. Jeśli juz dochodzą do siebie, wówczas wsypujemy zawartość jednej torebki kaszy jęczmiennej - wedle uznania oczywiście :)
- Gotujemy jeszcze ok. 15 minut i pod koniec gotowania zabielamy zupę jogurtem naturalnym. Należy najpierw zahartować jogurt (lub śmietanę) czyli do kubeczka przelać w pierwszej kolejności jogurt, a następnie wlać trochę gorącej zupy. Nigdy odwrotnie, bo jogurt/śmietana się zetnie i zupa nie będzie ładnie wyglądać!
- W tej postaci zupa jest klasyczna. Żeby zrobić zupę-krem to należy przełożyć do malaksera dwie chochelki zupy - na jedną porcję - i zmiksować. Ewentualnie przelać do wysokiego naczynia dwie chochelki zupy i zmiksować końcówką do rozdrabniania
- Można przybrać kilkoma kostkami marchewki, kawałkiem brokuła i "kleksem" jogurtu lub smietany
Smacznego! :)
Obie wyglądają tak smakowicie że nie wiem którą bym wybrała ! :)
OdpowiedzUsuńTo trzeba najpierw zjeść klasyczną, a jak zostanie jej jeszcze w garnku, to na dokładkę zrobić krem :) Drugie danie już wtedy nie potrzebne ;)
Usuńbardzo apetycznie stworzyłaś tą zupkę mmmm
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńJa uwielbiam zupę brokułową krem, ale obie wersje są super
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to za dużo chemii, wegeta, kostka. To nie ma nic wspólnego ze zdrowym żywieniem.... tylko z wygodą.
OdpowiedzUsuńBardzo stary przepis. Z 2013 roku. Już tak nie gotuję :)
Usuń