Przepis nie jest mój, ale pieróg - przepyszny!
Składniki na 2 pierogi:
1/2 kg mąki
1 łyżeczka cukru
1 łyżeczka soli
20 gramów żywych drożdży
1 jajko
1 szklanka wody
olej lub oliwa do smarowania dłoni podczas wyrabiania ciasta
na sos:
2 pomidory
1/4 szkl. wody
szczypta soli
szczypta pieprzu
szczypta bazylii
szczypta soli
szczypta pieprzu
szczypta bazylii
szczypta tymianku
2 łyżeczki przecieru pomidorowego
2 łyżeczki przecieru pomidorowego
1 łyżeczka oregano
nadzienie:
5-6 pieczarek
250 gramów sera
10 plasterków szynki
1 cebula
1/2 czerwonej papryki
kilka sztuk oliwek - opcjonalnie
1 camembert - opcjonalnie
1 ząbek czosnku
szczypta oregano
nadzienie:
5-6 pieczarek
250 gramów sera
10 plasterków szynki
1 cebula
1/2 czerwonej papryki
kilka sztuk oliwek - opcjonalnie
1 camembert - opcjonalnie
1 ząbek czosnku
szczypta oregano
- Najpierw robimy ciasto: drożdże mieszamy z wodą i solą i odstawiamy na bok na ok. 10 minut
- Po tym czasie mieszamy mąkę z jajkiem i cukrem, dodajemy drożdże rozpuszczone w wodzie i ugniatamy ciasto od czasu do czasu dłonie polewając odrobiną oleju
- Formujemy kulę i odstawiamy ciasto na ok. 1h do wyrośnięcia
- Przygotowujemy sos: pomidory kroimy w kawałki i wrzucamy na patelnię. Dodajemy przyprawy, wodę i przecier pomidorowy - całośc dusimy na małym ogniu przez kilka minut - odstawiamy na bok
- Ciasto dzielimy na dwie części wałkujemy na kształt koła
- Ser zółty ucieramy na tarce o grubych oczkach
- Nakładamy najpierw sos, ale tylko na połowie ciasta
- Potem posypujemy startym serem i układamy składniki na na nadzienie: cebulę kroimy w plasterki...
- ... szynkę w mniejsze kawałki...
- ... pieczarki w plasterki...
- ... paprykę paseczki...
- ... a czosnek siekamy
- Następnie składamy ciasto na pół i lepimy duży pieróg, posypując go oregano
- Nagrzewamy piekarnik do 250 stopni C (termoobieg), a po nagrzaniu zmieniamy grzanie na góra-dół
- Blachę wykładamy papierem do pieczenia i układamy na nim calzone
- Czas pieczenia - to tak naprawdę czas obserwacji. Calzone jest zrobiony gdy się zarumieni
- Zjadamy na gorąco :)
Smacznego! :)
mmm, pysznie u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do siebie przyprawzyciekolorami.blogspot.com
chyba nawet lepsze od pizzy ;)
OdpowiedzUsuńA ja się przygotowuję od dłuższego czasu do zrobienia i zebrać się nie mogę. A szkoda, chyba najwyższa pora... ale w tygodniu na pewno nie dam rady. Może by tak w przyszły weekend :) Zapisuje
OdpowiedzUsuńwyśmienite, smakuje wspomnieniami z młodości, WDKŻ!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuń