Zarówno nóżki jak i wywar przydały mi się do zapiekanego kalafiora. Różyczek kalafiora również nie miałam dużo, ponieważ z części zrobiłam zupę krem z białych warzyw. No to zużyłam resztę.
Składniki:
kilka różyczek kalafiora (u mnie mrożony)
300 ml wywaru z pieczarek (u mnie mrożony)
nóżki z pieczarek przekrojone wzdłuż na pół (u mnie mrożone)
1 cebula
2 łyżki, z dużą kopką, mąki orkiszowej (może być pszenna)
1 łyżka jogurtu naturalnego (można zastąpić śmietaną 18%)
sól
pieprz
- Kalafior ugotować al dente i przełożyć do żaroodpornych naczyń (ja mam takie jednoosobowe)
- Cebulę pokroić w piórka i podsmażyć na oliwie - ułożyć na kalafiorze
- Nagrzać piekarnik do 200 stopni C
- Nóżki pieczarek ułożyć na wierzchu
- Wywar z pieczarek zagotować
- Do wywaru dodać mąkę orkiszową i jogurt naturalny - wszystko bardzo dokładnie wymieszać sprężynką
- Tak przygotowanym płynem zalać kalafior z nóżkami pieczarek
- Przyprawić
- Naczynia przykryć folią aluminiową i piec ok. 35 minut
- Po tym czasie zdjąć folię i piec jeszcze ok. 10 minut
- Zjadać ciepłe :)
Jeśli nie macie takich jednoosobowych naczyń to możecie zrobić w jednym dużym, a potem danie przełożyć na zwykły, głęboki talerz.
Danie to może być dodatkiem do mięs albo można potratować je jako danie drugie. Moje dziecko zjadło ze smakiem :)
Smacznego :)
Pieczarki to ja mogę jeść kilogramami ;)
OdpowiedzUsuńale to musi być smaczne:)
OdpowiedzUsuń