Gdy kupowałam kiedyś gotowe, brałam raczej takie prostokątne :) niż do smarowania. Choć, oczywiście, łatwiejsze w użyciu są "smarowidła". Ale czy nie warto zrobić swój, domowy?
Jeśli macie ochotę na mięsny, to zapraszam tutaj - po pasztet drobiowy.
Poniższy jest warzywny i z kaszą jaglaną.
Składniki:
70 gramów kaszy jaglanej (suchej, przed ugotowaniem)
2 marchewki
1 pietruszka
1 cebula
1 por
1/2 cukinii
1 łyżka świeżego, posiekanego koperku
garść orzechów włoskich
tymianek
czosnek granulowany (lub 3 ząbki czosnku, ja nie miałam)
pieprz ziołowy
szczypta soli morskiej z chili
majeranek
2 listki laurowe
- Kaszę jaglaną gotować 15 minut w lekko osolonej wodzie z listkami laurowymi
- Cebulę posiekać
- Marchew i pietruszkę pokroić w kostkę, por w krążki, orzechy utłuc tłuczkiem do mięsa, przez folię
- Cukinię obrać, wydrążyć środek i pokroić w kostkę
- Na patelni rozgrzać masło klarowane i poddusić cebulę
- Gdy cebula będzie gotowa, dodać warzywa oraz przyprawy, wymieszać i pod przykryciem dusić całość ok. 12-15 minut od czasu do czasu mieszając i dodając masło klarowane
- Ugotowaną kaszę jaglaną dołożyć do warzyw i całość wymieszać
- Nastawić piekarnik na 190 na stopni - termoobieg
- Blenderem zmiksować wszystkie składniki i przełożyć masę do foremki wyłożonej papierem do pieczenia - moja o wymiarach 11cm x 16,5cm
- Piec 40 minut, wyłączyć piecyk i po 5 minut uchylić drzwiczki. Potrzymać pasztet w środku jeszcze ok. 15 minut
- Wyjąć i zostawić w foremce do przestygnięcia.
- Gdy pasztet będzie bardziej zimny niż gorący, przełożyć go na talerz i gdy całkowicie wystygnie - wstawić do lodówki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz