piątek, 20 marca 2015

Doniczka i zioła to zupa wesoła

Lubię akcje kulinarne :) Dzięki nim można zaszaleć w kuchni trochę inaczej niż klasycznie. Pobudzić wyobraźnię i podejrzeć, jak inni to robią :)

      

    

Tydzień temu, 13 marca, uruchomiłam 
I edycję akcji "Doniczka i zioła to zupa wesoła":)
Tym czasem... strasznie ciężko to idzie... 
Akcja trwa tydzień, a jak na razie nie można, ze zgłoszonych przepisów, ugotować zupy w każdy dzień tygodnia. Do tej pory zgłoszono tylko 4 przepisy.

Czy naprawdę tak rzadko zupa gości na naszych stołach? 
Czy rzeczywiście szybciej i łatwiej jest zrobić danie główne?
Czy to po prostu takie nasze podejście, że można pojeść jedynie drugim daniem?
Osobiście też często nie gotuję zup, choć są one bardzo zdrowe i zawierają dużo błonnika. Poza tym gaszą pragnienie. Jest w nich więcej warzyw, niż niejednokrotnie w drugich daniach. Stąd zrodził się we mnie pomysł na taka właśnie akcję.


Tak więc 
jeśli jesteś blogerem
weź udział w akcji na 
www.zmiksowani.pl oraz na www.durszlak.pl

Doniczka i zioła to zupa wesoła - I edycja    Doniczka i zioła to zupa wesoła - I edycja

Pokażmy, jakie smaczne zupy można ugotować używając do tego nie suszonych mieszanek ziołowych tylko prawdziwych, świeżych ziół!



W związku z tym, że tak rzadko gotuje się zupy (a może jednak się mylę?), postanowiłam tym wpisem zachęcić do gotowania zup nie tylko blogerów kulinarnych :)


Jeśli jesteś 
Czytelnikiem mojego bloga 
nieprowadzącym swojego bloga kulinarnego :) 
ta akcja jest również skierowana do Ciebie :) 

  • Gotujesz zupy...? 
  • ... i używasz do nich świeżych ziół z doniczek, może nawet takich przez siebie wyhodowanych? 
  • Stwórz smaczny przepis.
  • Opatrz go ładnymi zdjęciami zupy wraz z doniczkami minimum dwóch świeżych ziół użytych do jej ugotowania... 
  • ... i wyślij na adres mailowy: szczesliwakuchnia@blogspot.com
Twój przepis pojawi się na moim blogu :)
Opublikuje go również na moim fanpage'u facebookowym :)
https://www.facebook.com/SzczesliwaKuchnia

UWAGA! Nie musisz posiadać konta na facebooku! Jeśli więc nie zgadzasz się na publikację przepisu na fb, to napisz taką informację w treści maila. Przepis pojawi się wówczas tylko na moim blogu z podpisem, że jest to przepis Twojego autorstwa i że zdjęcia są również zrobione przez Ciebie.

W treści maila napisz więc oświadczenie, że przepis i zdjęcia są Twojego autorstwa i że zgadzasz się na podpisanie zdjęć Twoim imieniem i pierwszą literą nazwiska - oświadczenie to dotyczy publikacji przepisu na moim blogu i na fanpage'u.

Kucharze, do dzieła! :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz