środa, 19 marca 2014

Pasztet roślinny

No tak... Soczewica... Pasztet bardzo smaczny i to, co mi się podoba - konsystencja do smarowania. Ale (!) najlepiej jeść go w week end albo gdy wiemy, że nie idziemy do pracy czy szkoły :) Bo... Soczewica jest jak groch :D Wzdęcia robią swoje, więc lepiej będzie gdy obok, po zjedzeniu przez nas pasztetu, nikogo nie będzie :) Chyba, że ci wszyscy, którzy obok będą - zjedzą razem z nami :D
Niemniej, naprawdę polecam!


Składniki:
1 szklanka soczewicy czerwonej



2 cebule
2 marchewki
3 łodygi selera naciowego
2 ząbki czosnku
3 łyżki natki pietruszki (ja nie miałam)
1/2 szklanki słonecznika
1/2 szklanki płatków owsianych górskich
1 łyżka słodkiej mielonej papryki
1 łyżka majeranku
1 łyżeczka pieprzy ziołowego
1 listek laurowy
1/4 szklanki oleju rzepakowego
1 łyżeczka soli
ziarenka sezamu do posypania pasztetu z wierzchu (ja nie miałam, więc nie posypałam)



  • Soczewicę zalewamy wrzątkiem z dodatkiem listka laurowego i soli - gotujemy pod przykryciem 20 minut nie mieszając! Woda zostanie wchłonięta przez soczewicę i rozgotuje się
  • Nasiona słonecznika zalewamy wrzątkiem i po 10 minutach odlewamy wodę
  • Cebulę siekamy, marchewkę ścieramy na tarce o dużych oczkach, seler naciowy siekamy
  • Cebulę podsmażamy na oleju rzepakowym, dodajemy marchewkę i seler - dusimy pod przykryciem ok. 8 minut
  • Nagrzewamy piecyk do 180 stopni C
  • Z soczewicy wyjmujemy listek laurowy, przekładamy ją na patelnię (wcześniej wyłączamy palnik), dodajemy czosnek, płatki owsiane, ziarna słonecznika, przyprawy i posiekaną natkę pietruszki. Wszystko dokładnie mieszamy
  • Wykładamy do brytfanki (u mnie mała keksówka) wyłożonej papierem do pieczenia, posypujemy ziarenkami sezamu
  • Pieczemy ok. 45 minut (pasztet z wierzchu się przypiecze, a po bokach powinien odchodzić od foremki
Smacznego:)



W myśl akcji:

Warzywa Strączkowe - edycja zimowa 2014

wtorek, 18 marca 2014

Kurczak z brokułami i makaronem razowym

Dzisiaj kurczak ze zdrowym, bo razowym, makaronem typu świderki. Tak dla odmiany :)
Danie bardzo fajne dla dzieci.


Składniki:
1 pierś z kurczaka (pojedyncza)
1 szklanka różyczek brokuła
1/2 cebuli (lub 1 mała)
1 ząbek czosnku
1 łyżeczka oleju rzepakowego
sól i pieprz
świeża pietruszka do posypania (ja, niestety, nie miałam)
1 szklanka makaronu razowego

  • Na patelni, na oleju rzepakowym zeszklić cebulę pokrojoną w kosteczkę i czosnek pokrojony w plasterki
  • Pierś oczyścić, umyć i pokroić w paseczki
  • Dodać mięso do cebuli i smażyć na małym ogniu ok. 10 minut ciągle mieszając. Po tym czasie wyłączyć ogień
  • W osolonym wrzątku przez 2 minuty zblanszować różyczki brokuła i dodać do mięsa
  • Ugotować makaron, odcedzić, przełożyć na talerz, a następnie wyłożyć na niego kurczaka z warzywami. Doprawić solą i pieprzem. Posypać posiekaną pietruszką

Smacznego i na zdrowie! :)

niedziela, 16 marca 2014

Kurczak w plastrach na kanapki

Kurczak w ziołach. Po ugotowaniu można go pokroić w plastry i zamrozić.

Składniki:
2 piersi kurczaka
1 ząbek czosnku
majeranek
lubczyk
sól
woreczek foliowy do gotowania
sznurek lub mocna bawełniana nitka (np. mulina lub kordonek)

  • Pierś oczyścić z błonek, umyć i natrzeć ziołami, czosnkiem i solą
  • Włożyć do woreczka foliowego i szczelnie zawinąć, aby nie było w środku powietrza
  • Po zawinięciu obwiązać nitką lub sznurkiem dosyć ciasno
  • Tak przygotowane mięso włożyć do garnka z zimną wodą i od momentu zagotowania wody gotować 13 minut
  • Po ugotowaniu zdjąć z gazu i pozostawić w garnku z wodą do całkowitego wystygnięcia
  • Następnie rozciąć folię i pokroić mięso w plastry. Można podzielić na porcje i zamrozić. Mi takich porcji do zamrożenia wyszło 6

Smacznego :)

środa, 12 marca 2014

Sałatka z selerem naciowym

Seler naciowy - przez jednych uwielbiany, przez innych znienawidzony...
Dzisiejsze zdjęcia dają wiele do życzenia, ale robiłam je w pracy :) Przed chwilą. Komórką. Taki lunch-box :)
O, i właśnie sobie przypomniałam, że nie dodałam jednego składnika ponieważ o nim zapomniałam! Tak to jest, jak człowiek rano zabiera się za kucharzenie bez wypicia kawy ;) Zapomniałam o słoneczniku! Nie dodałam też kukurydzy z puszki, ale tylko dlatego, że nie miałam.


Składniki, które powinny znaleźć się w sałatce:)
1 łodyga selera naciowego
ok. 10 cm pora, ew. 1 mała cebulka
1 jabłko
20 gramów sera żółtego
2 łyżki jogurtu naturalnego
1 łyżka ziaren słonecznika
1/2 puszki kukurydzy
  • Łodygę selera umyć i pokroić w plasterki. Nie kroić części łykowatej, bo jest niesmaczna - to jest ta część grubsza łodygi
  • Por umyć i pokroić w cienkie plasterki
  • Jabłko umyć i pokroić w kosteczkę wraz ze skórką
  • Ser żółty również pokroić w kosteczkę
  • Dodać ziarna słonecznika i pół puszki kukurydzy
  • Dołożyć dwie łyżki jogurtu naturalnego i wszystkie składniki dokładnie wymieszać
Na zdrowie!

W myśl akcji:
Kto codziennie jabłko zjada - potrawy z jabłek

niedziela, 9 marca 2014

Koktajl śniadaniowy truskawkowy z ziarnami słonecznika i płatkami owsianymi

Kolejny koktajl, trzeci :) Był z kiwi i bananem oraz z kiwi i pomarańczą. A dzisiaj wymyśliłam sobie z truskawkami, ponieważ bałam się, że mimo, iż kupione wczoraj, to szybko się zepsują. A poza tym miałam na nie ogromną ochotę!
W wykonaniu jak zwykle bardzo szybki. Dla odmiany, ten podałam w miseczkach i jadłam łyżką bo dzięki dodaniu płatków owsianych (błyskawicznych) i ziaren słonecznika był gęstszy od tych, co robiłam wczoraj.
Bardzo syty może posłużyć nie tylko jako śniadanie, ale również jako deser czy przekąska w ciągu dnia.
Składniki:
6 truskawek
10 owoców winogron
1 banan
1 łyżka płatków owsianych błyskawicznych
1 łyżka ziaren słonecznika
4 łyżki jogurtu naturalnego


  • Prosto: truskawki szypułkujemy i myjemy, winogrona myjemy, banana obieramy i dzielimy na trzy części - przekładamy owoce do malaksera
  • Dodać ziarna słonecznika i płatki owsiane oraz jogurt naturalny
  • Wszystko dokładnie miksujemy ok. 1 minuty
Na zdrowie!

W myśl akcji:

Lekkie desery bez piekarnika   Wiosenne koktajle

sobota, 8 marca 2014

Koktajle śniadaniowe z jogurtem naturalnym: banan-kiwi, pomarańcza-kiwi

A taka śniadaniowa odmiana :) Zdrowa, pełna witamin. Za oknem słońce to wiosna również zawitała do kuchni :)
Tym razem zamiast parówek i kajzerki pszennej czy też boczku smażonego (o matko! jak to piszę to się zastanawiam jak ja mogę jeść na śniadanie takie rzeczy! - smaczne :P) zmiksowałam jogurt naturalny z owocami.
Koktajl córki (sama wymyśliła składniki) to jogurt z kiwi i pomarańczą - kwaśny :)
Mój koktajl to jogurt z kiwi i bananem - delikatniejszy od tej, którą wymyśliło dziecko. Nie jest taki kwaśny.
Ale i tak polecam obie wersje, bo obie są naprawdę bardzo smaczne!

Składniki koktajlu córki:)
1 pomarańcza
2 kiwi
3-4 kopiaste łyżki gęstego jogurtu naturalnego (u nas Bakoma)
  • Tak naprawdę to nie ma się co rozpisywać. Owoce obrać, podzielić na części i przełożyć do malaksera. Dodać jogurt naturalny i wszystko dokładnie zmiksować
Koktajl córki ma kolor bardziej żółty
Składniki mojego koktajlu:)
2 banany
2 kiwi
3-4 łyżki jogurtu naturalnego

  • Owoce obrać i podzielone na części przełożyć do malaksera. Dodać jogurt i dokładnie zmiksować
Mój koktajl ma kolor pistacjowy
Tak naprawdę to każdy z koktajli wystarcza na dwie osoby, można więc bombą witaminową nakarmić 4 osobową rodzinę:) 
Koktajle można podać na śniadanie, na podwieczorek lub jako przekąskę dla dzieci. Są syte i zdrowe, a na dodatek czas wykonania zajmuje chwilę :) I jako deser bez pieczenia! O! :)

Na zdrowie!

W myśl akcji:

Lekkie desery bez piekarnika   Wiosenne koktajle   

wtorek, 4 marca 2014

Drożdżowe z rogalików z dżemem truskawkowym

Blog zszedł trochę na drugi plan... Najpierw "posypałam" się trochę zdrowotnie i przez dwa miesiące wcinałam leki przeciwbólowe, a potem nadeszły ferie, z nimi wyjazd i nastała przerwa...
Ale już biegnę nadrabiać :) 
Przepis na to ciasto wynalazłam kilka miesięcy temu w internecie na stronie francuskiej. Trochę zmodyfikowałam poprzez przełożenie blatów ciasta dżemem truskawkowym. Zamiast dżemu można dodać suszona żurawinę albo rodzynki. Coś, co nie jest mokre. Ciasto w miejscu, gdzie jest mokre robi się trochę zakalcowate - takie moje odczucie. Tak więc chyba moja modyfikacja nie była potrzebna ;) Nie mniej jest to też dobry pomysł na zużycie resztki dżemu :)


Składniki:
1/2 kg mąki pszennej
1/2 łyżeczki soli
60 gramów cukru
18 gramów świeżych drożdży
5 jajek całych + 1 jajko do posmarowania ciasta
1 kostka margaryny o temperaturze pokojowej
1/2 szklanki ciepłego mleka
trochę oleju do posmarowania dłoni

  • W mleku rozpuścić drożdże, dodać łyżkę mąki - wymieszać i odstawić na 10 minut
  • Do malaksera wsypać mąkę, dodać wyrośnięte drożdże, 5 jajek, sól i cukier - miksować ciasto do dokładnego wymieszania składników
  • Nie wyłączając malaksera dodawać po trochu margarynę - wymieszać
  • Przygotować miskę, posmarować dłonie olejem i przełożyć ciasto do miski - przykryć czystą ściereczką i odstawić na godzinę do wyrośnięcia
  • Tortownicę posmarować margaryną i wysypać mąką
  • Po tym czasie podzielić ciasto na trzy placki i uformować koła. Ja to robiłam ręką, po prostu rozciągnęłam
  • Jeden placek posmarować cienko dżemem, przykryć drugim plackiem i również posmarować cienko dżemem. Przykryć trzecim plackiem i delikatnie rozwałkować na kształt koła
  • Tak przygotowane ciasto pokroić w trójkąty
  • Każdy trójkąt uformować w rogalik zwijając od szerszej podstawy do czubka trójkącika
  • Każdy rogalik układać na płasko w tortownicy, dookoła, a następnie wyłożyć środek
  • Odstawić na ok. 30 minut do wyrośnięcia
  • Nastawić piecyk na 180 stopni C
  • Rozbełtać jajko i posmarować nim wierzch ciasta
  • Piec 25 minut
  • Po wystudzeniu można posypać cukrem pudrem

Ciasto przybiera nietypowy kształt. Moim gościom się podobało:) I smakowało!
Smacznego! :)

W myśl akcji:

Ciasta przekładańce