poniedziałek, 3 lutego 2014

Kopytka

Kto nie lubi kopytek? Lubią i dzieci i dorośli:)
Gotowane i podsmażane.
Solo :) i z sosem (np. pieczarkowym) lub mięsem (bitki wieprzowepolędwiczki z pieczarkami).
Na słodko? A czemu nie :)
Poza tym kopytka to świetny pomysł na wykorzystanie ziemniaków, które zostały po obiedzie.
Nie wyrzucajmy ich. Biegnijmy robić kopytka!


Składniki:
1/2 kg ugotowanych ziemniaków
ok. 1 szklanki mąki pszennej + mąką do podsypania blatu
1 jajko
sól (jeśli ziemniaki były wcześniej solone, do obiadu, to nie przesadzajmy z ilością soli przy robieniu kopytek)

  • Do ziemniaków dodajemy jajko - mieszamy. Można dodać sól - ale ostrożnie z ilością!
  • Następnie dosypujemy mąkę powoli, mieszając i sprawdzając konsystencję. Nie można dodać za dużo mąki (szklanka mąki na 1/2 kg ugotowanych ziemniaków powinna być w porządku), ponieważ po ugotowaniu kopytka będą gumowe. Lepiej, żeby ciasto było bardziej lepkie, niż suche - dlatego ja wolę podsypać blat mąką i wtedy formować rulon (lepsze to, niż dodawanie mąki bez końca bezpośrednio do ciasta...)
  • Zagotowujemy wodę i trochę solimy
  • Po wymieszaniu ziemniaków z mąką i jajkiem, podsypujemy blat mąką i formujemy rulon 
  • Uformowany rulon kroimy po skosie na kawałki i wrzucamy partiami do gotującej się wody. Gotujemy ok. 2 minut od momentu wypłynięcia kopytek na powierzchnię
  • Można zostawić ugotowane...
  • ... ale można również podsmażyć :) Wedle uznania

Smacznego! :)

4 komentarze:

  1. moja mama tez podsmaza,ale posypuje cukrem,mniam!

    OdpowiedzUsuń
  2. ja najbardziej lubię podsmażane kopytka :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pycha ! Najlepsze są z cynamonem i jogurtem ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię kopytka na obiad mniam, ale w wersji bez podsmażania :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie ...

    OdpowiedzUsuń