piątek, 11 listopada 2016

Jak zrobić masło klarowane?

Bardzo prosto, choć proponuję nie wychodzić z kuchni przez godzinę :) Skutki mogą być opłakane: u mnie zalana kuchenka i zapaskudzony tłuszczem garnek. Tylko dlatego, że urządziłam sobie telefoniczną pogawędkę z mamą i na śmierć zapomniałam, że masło wstawiłam na gaz. A przecież szkoda każdego grama tak smacznego i niezastąpionego tłuszczu do smażenia!
Mniej więcej od miesiąca nie używam już do smażenia ani oliwy, ani oleju, ani żadnych innych tłuszczów, gdy smażę cokolwiek. Używam tylko masła klarowanego lub oleju kokosowego, o którym wspominałam Wam przy okazji kaszy gryczanej na słodko
Konsystencja masła klarowanego jest twarda i ma postać wiórków podczas zeskrobywania go. 



Używamy go, roztapiając na małym ogniu. Gdy się roztopi - smażymy to,  co chcemy.
Wczoraj kupiłam masło osełkowe 1 kg, bo twierdziłam, że nie opłaca mi się kupować po małej kostce osełki. Po prostu tak się przyzwyczaiłam do smażenia na "klarówce", że nie zamienię jej już na żaden inny tłuszcz. Oczywiście poza olejem kokosowym :) 
Sami zobaczycie, że smażąc na maśle klarowanym, nic się nie przypala i w powietrzu nie unosi się nieprzyjemny zapach. 
Naprawdę polecam! 

Składniki:
1 kg masła osełkowego górskiego, ale spokojnie może być taka zwykła, 300 gramowa kostka osełki
woda
  • Masło przekładamy do garnka i zalewamy wodą. Może wystawać z nad wody
  • Garnek wstawiamy na najmniejszy palnik i gdy zobaczycie, że masło z wodą zaczyna się gotować, to należy zmniejszyć ogień na minimum
  • Gotujemy 1 godzinę (masło ma się wolno pyrkolić)
  • Podczas gotowania, na powierzchni będzie się zbierać piana, którą należy ściągnąć łyżką. Piana ta, podczas gotowania, będzie się zbierać około 3 razy. W tym czasie nie wychodzicie z kuchni na pogawędki, bo zawartość garnka Wam wykipi :)

  • Po godzinie, masło można zostawić w garnku, jednak ja przelewam do dużej salaterki (może być słoik), żeby mi masło garnka nie zajmowało. Odstawić do ostudzenia
  • Gdy ostygnie, włożyć do lodówki, aby całkowicie zastygło (u mnie na noc)
  • Po zastygnięciu, przebić skorupę masła i odlać wodę, która zgromadziła się w środku
  • Tyle :)


Masło nadaje się do smażenia kotletów, ryb, duszenia warzyw i naprawdę wszystkiego innego. Poza tym jest świetne również do wypieków lub do nasmarowania foremki gdy pieczemy ciasto. 
Potrawy ładnie pachną, nie przypalają się i są dużo zdrowsze.


Na zdrowie! :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz