Składniki:
5 dużych muszli makaronowych
ok. 100-150 gramów mięsa mielonego (tyle mniej więcej mi zostało)
2 plastry sera żółtego
1 mała cebula lub kawałek białej części pora
2 nieduże pieczarki
pieprz
- Zagotowujemy wodę, solimy i wrzucamy muszle. Gotujemy al dente, czyli na półtwaro. Ja gotowałam troszkę za długo bo 12 minut i jedna muszla mi pękła. Proponuję gotować ok. 8 minut i po tym czasie sprawdzić
- Gdy makaron się gotuje, obieramy i myjemy pieczarki, kroimy w kosteczkę
- Cebulę również obieramy i kroimy w kosteczkę
- Na patelnię wrzucamy mięso z cebulą i pieczarkami i smażymy na małym ogniu doprawiając pieprzem
- Ser żółty kroimy w kwadraty
- Podsmażone mięso z cebulka i pieczarkami nakładamy łyżeczką do muszli
- Na każde nadzienie nakładamy po dwa kwadraciki sera żółtego
- Nagrzewamy piekarnik (u mnie termoobieg) na 200 stopni i wkładamy muszle na środkową półkę. Pieczemy ok. 15 minut, aż ser się stopi
- Można podać z surówką z białej lub pekińskiej kapusty
uwielbiam takie połączenia!
OdpowiedzUsuńTrafiłaś w sedno, zdążę jeszcze choć na jedno muszelkę? :)
mmmmmm mnim mniam! farsz do muszli może być każdy- także na pewno będę jeszcze kombinować! =D
OdpowiedzUsuńZapomniałam, że takie pyszności są! Koniecznie muszę je zrobić:D
OdpowiedzUsuń