Schab pieczony

Bardzo dawno nie robiłam takiego schabu. Nawet nie pamiętam, kiedy ostatnio...
Taka pieczeń jest świetna nie tylko jako mięso do drugiego dania, ale wyśmienicie smakuje do kanapek.

Składniki:
1/2 kg schabu bez kości
1 łyżeczka rozmarynu
1 ząbek czosnku
2 łyżki sosu sojowego
2 łyżeczki musztardy (u mnie sarepska, ale może być francuska - też będzie bardzo dobra, zawiera ziarna gorczycy - jeśli ktoś lubi)
1/2 łyżeczki pieprzu
2 nieduże cebule
1/2 szklanki bulionu warzywnego

• Przygotowujemy bulion z 1/2 kostki rosołowej warzywnej
• Mięso myjemy, oczyszczamy z błonek (jeśli czujemy taka potrzebę) i osuszamy ręcznikiem papierowym
• Do salaterki wlewamy sos sojowy, dodajemy czosnek przeciśnięty przez praskę, rozmaryn, pieprz i musztardę. Całość dokładnie mieszamy 
• Schab przekładamy do żaroodpornego naczynia i nacieramy marynatą

• Cebulę obieramy i kroimy w piórka. Układamy w naczyniu

• Odstawiamy do lodówki na ok. 2 godziny. Jeśli mamy czas, to mięso możemy przygotować dzień wcześniej i wówczas włożyć je na noc do lodówki 
• Na sam dół piecyka wkładamy żaroodporne naczynie z wodą. Dzięki niej mięso nie będzie suche, a zrobi się soczyste
• Piekarnik nagrzewamy do 220 st. C z termoobiegiem, i wstawiamy mięso na środkową półkę z kratką. Parująca woda będzie lepiej docierać do mięsa
• Pieczemy 20 min 
• Po tym czasie dolewamy do mięsa bulion, zmniejszamy temperaturę do 160 st. C i pieczemy od 45 do 60 minut - trzeba obserwować, gdyż każdy piekarnik inaczej się zachowuje

Do obiadu, tak przygotowany schab, podałam z zapiekanymi ziemniakami i kalafiorem. 

A na drugi dzień pokroiłam w grubsze plastry i zrobiłam kanapki do pracy. 

Pychota! 

Smacznego:)