Babka mi, niestety, pękła. Ale po posypaniu cukrem pudrem i tak wyglądała dobrze :)
1 szklanka cukru
220 gramów margaryny (u mnie Kasia)
6 jajek
12 łyżek mąki pszennej
7 łyżek mąki ziemniaczanej
2 łyżki kakao
2 łyżeczki cukru waniliowego
1 łyżeczka proszku do pieczenia
cukier puder do posypania (ok. 2 łyżek)
- Obie mąki przesiać z proszkiem do pieczenia
- Oddzielić żółtka od białek - białka ubić na sztywno
- Pod koniec ubijania dodać cukier oraz cukier waniliowy i jeszcze ubijać
- Dodać margarynę - miksować
- Następnie dodać żółtka - ubijać, a na koniec wsypać przesiane mąki i wszystko dokładnie wymieszać
- Z masy odłożyć 2/3
- Do pozostałej dodać 2 łyżki kakao i wymieszać
- Nastawić piekarnik na 170 stopni C (u mnie termoobieg)
- Formę na babkę dokładnie wysmarować masłem i obsypać mąką
- Nałożyć do niej najpierw masę jasną...
- ... a potem ciemną
- Piec ok. 40 minut. Po tym czasie piecyk wyłączyć i jeszcze potrzymać 5 minut. Po 5 minutach otworzyć drzwiczki piecyka i przytrzymać jeszcze 5 minut
- Po wsytudzeniu podypać cukrem pudrem
Smacznego :)
u mnie w domu stoi na 1szym miejscu i zawsze również z kakao :D
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do Liebster Blog Award. Zapraszam http://matka-pod-napieciem.blogspot.com/2013/10/liebster-blog-award.html
OdpowiedzUsuńA kiedy margaryna?
OdpowiedzUsuńOjej, nie zauważyłam, że nie ujęłam margaryny :) Już poprawiłam, jest między punktem z cukrami a mąką.
Usuń