poniedziałek, 23 lutego 2015

Leniwa babka drożdżowa

Przepis od znajomej. Trochę przeze mnie zmodyfikowany przez dodanie konfitury węgierkowej i lukru. Przepis bardzo prosty bo ciasta nie trzeba ugniatać, nie trzeba jakoś specjalnie przy nim majstrować a wyjdzie :) Na leniwca :D 
Podczas trzech godzin wyrastania, czytamy książkę, leżymy brzuchem do góry albo idziemy na spacer lub zakupy :)
To, co istotne przy wykonywaniu to fakt, że składniki sypiemy do miski dokładnie w tej kolejności, którą podaję poniżej.


Składniki:
50 gramów świeżych drożdży, pokruszonych
1 szklanka cukru
1 cukier waniliowy
1/2 szklanki oleju
1/2 szklanki zimnego mleka
3 rozbełtane jajka
2,5 szklanki mąki

Opcjonalnie:
1 słoik konfitury węgierkowej
1 i 1/2 łyżki śmietany 18%
cukier puder w takiej ilości, w jakiej wchłonie śmietana - sporo cukru będzie

  • Składniki wsypujemy do miski w wymienionej powyżej kolejności - nie mieszamy!
  • Przykrywamy i odstawiamy na 3 godziny w ciepłe miejsce
  • Tak wygląda ciasto po pierwszej godzinie...
  • ... a tak po drugiej
  • Trzecia godzina wygląda tak
  • Po trzech godzinach dokładnie mieszamy ciasto łyżką i przelewamy do formy wysmarowanej margaryną i wysypanej mąką
  • Nagrzewamy piecyk do 180 stopni C
  • Ja robiłam tak, że przelałam połowę ciasta i łyżką nałożyłam zawartość słoika konfitury węgierkowej
  • Potem zalałam pozostałą częścią ciasta
  • Pieczemy 35-40 minut
  • Lukier robimy tak, że do śmietany dodajemy cukier puder w takiej ilości, w jakiej wchłonie śmietana. Podczas mieszania polewa ma być tak gęsta, żeby bolał biceps :)
  • Polewamy lukrem, gdy ciasto wystygnie

Zjadamy :)

13 komentarzy:

  1. Może i leniwa, ale ona nie tylko "leży i pachnie" :))) Czuję, że też smakuje wspaniale.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna Babka (: W sam raz do upieczenia na Wielkanoc. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Smakowicie wygląda :) A kto się nie lubi lenić?

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak dla mnie super, jestem wypiekowa "ofiarą" może ten przepis mi wyjdzie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. A lukier ucierasz pałką czy w mikserze???

    pozdrawiam

    Halina z Nowego.S

    OdpowiedzUsuń
  6. Babka jest już wyciągnięta z pieca. Teraz pora na lukier tylko zawsze nie jestem pewna czy już czy jeszcze ucierać.
    Wygląda fantastycznie i pewnie taż tak smakuje. Musimy trochę poczekać aż ostygnie.

    pozdrawiam

    Halina z Nowego.S

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zawsze wolę jeszcze ucierać niż za wcześniej skończyć,. bo wtedy będzie lukier za rzadki. A jeśli dalej mam wątpliwości to dodaję więcej cukru pudru i ucieram, aż będzie taki naprawdę gęsty.
      I polewam jak ciasto jest już chłodne, żeby mi lukier nie zjechał z ciasta. Niech stygnie.

      Usuń
  7. Wielkie dzięki z radę!!!!!!!!!

    pozdrawiam

    Halina z Nowego.S.

    OdpowiedzUsuń
  8. No i nie wytrzymaliśmy jemy jeszcze ciepłą. Babeczka godna wielkiego polecenia, jest po prostu przepyszna, polecam z wielkim sercem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Biegnę do kuchni bo mi nie zostawią ani jednego kawałeczka.

    pozdrawiam

    Halina z Nowego.S.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że zdążyłaś :) Pozdrawiam i smacznego :)

      Usuń
  9. Cudna ta babeczka! No i jaka prosta :)

    OdpowiedzUsuń