Po kilku dniach kupiłam w markecie. Wyglądem trochę gorszą, ale za to bardzo smaczną:)
Składniki:
3 garście fasolki (tak kupowałam:) nie wiem ile ważyła)
2 łyżki bułki tartej
1 łyżka masła
- Fasolkę ugotować w osolonej wodzie do miękkości
- Gdy będzie już miękka na patelni rozpuścić masło i dodać bułkę tartą. Uważać, żeby nie była zbyt sucha, bo się przypali, ale trzeba też uważać, żeby nie była zbyt mokra
Lubię taką fasolkę;) Dziś mam w planie kalafiora z bułką tartą;)
OdpowiedzUsuńO, lubię!
UsuńTo fakt, czasami te "marketowe" nie są najgorsze :) zjadłabym taką fasolkę, oj zjadłabym!
OdpowiedzUsuńCzasem wyglądem mogą być takie sobie, ale smak dobry. Ja nie lubię tych takich żyłek w fasolce...
Usuń