wtorek, 2 lipca 2013

Fasolówka

Znalazłam wieczorem w szafce paczkę fasolki i nabrałam na nią ochoty :) Namoczyłam na noc i na drugi dzień wzięłam się za gotowanie.



Składniki:
1/2 kg fasolki
30 dag boczku
50 dag kiełbasy (rodzaj według uznania)
4 ziemniaki
1 nieduża marchewka
1 pomidor
1 kostka rosołowa, u mnie bulion na wędzonym boczku
sól
pieprz
4 listki laurowe
  • Namoczyć dzień wcześniej (na noc) fasolkę. Ja po ok. 1 godzinie odlewam wodę i nalewam świeżej. Moczę do dnia następnego
  • Boczek pokroić w małe kawałki i podsmażyć na patelni bez tłuszczu na małym ogniu. Tłuszcz wytopi się sam z boczku
  • Gdy boczek się smaży, kroimy w kostkę ziemniaki, marchewkę, pomidor i kiełbasę
  • Namoczoną fasolkę przelewamy wraz z wodą, w której się moczyła, do garnka
  • Przekładamy pokrojokne warzywa i kiełbasę wraz z podsmażonym boczkiem i tłuszczem, który sie wytopił 
  • Dolewamy wodę do wysokości wszystkich składników, ale nie więcej. Chyba, że ktoś preferuje bardziej rzadką wersję. Ja osobiście wolę gęstszą
  • Gotowałam 1,5 h na małym ogniu
Smacznego :)

6 komentarzy:

  1. Aż zrobiłam się głodna, tak dawno nie jadłam tego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja też właśnie dawno nie jadłam. Dlatego, gdy zobaczyłam w szafce opakowanie fasolki, nie zawahałam się jej użyć :)

      Usuń
  2. Ale pożywna! Z taką ilością kiełbasy, wow. Musi mieć zdecydowany smak :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No fakt, do "biednych" nie należy:) Bardzo smaczna wyszła.

      Usuń
  3. Takie coś to jedzenie pierwsza klasa:)

    OdpowiedzUsuń